Powłoka antykondensacyjna? Czy wyście powariowali..?
Wszyscy producenci, których zapytacie o to czy zastosować na waszej wiacie, na waszym carporcie powłokę antykondensacyjną zrobią wielkie oczy i zapytają „po co?”. Czasem „Po co?” jest z uśmiechem, czasem z politowaniem ale zawsze gdy pytam o to handlowca włącza się sąsiadujący z jego biurkiem handlowiec nr. 2, albo kierownik, albo dyrektor regionalny, albo przedstawiciel na stoisku na Targach Budowlanych w dużym mieście na P… i wiecie o co pyta? „Po co?" Czy ci ludzie powariowali? Przecież to pieniądze wyrzucone w błoto i będzie brzydko… będzie rdzewieć” - Blachotrapez, Pruszyński… rozmowy, telefony, dyskusje wszyscy na Nie. Powłoka antykondensacyjna nie… I wiecie co? Brzydko to wygląda..To fakt! Brudna od drzew deszczówka na dachu a potem mokre, zielone pasy na suficie nad autem od tyłu do przodu. Myślicie że pod górkę powłoka nie zaciągnie??:) Zaciągnie.. a jakże… Odpowiedź zawsze ta sama: Nie ,bo ta powłoka została wymyślona do zamkniętych hal lub magazynów gdzie temperatura na zewnątrz i wewnątrz, a raczej ich różnica, powoduje odkładanie się pary na suficie. A tam np. telewizory, albo ubrania albo kartony… Tam nie chcemy żeby kapało z sufitu..
Nie, bo na dworze powłoka będzie systematycznie piła wodę z otoczenia i szybciej zardzewieje. Mgła, deszcz, wiatr zawsze podwieje wilgoć z otoczenia i załatwione… To wiosną i jesienią. Zimą jest gorzej. I to nie jakąś zimą stulecia, tylko naszą zwykłą, polską, byle jaka zimą z 5 cm śniegu na dachu. To co stopnieje, a stopnieje to co na spodzie pokrywy, nie zdąży spłynąć z dachu ,bo to co nie stopniało stworzy przeszkodę. Tak jest zawsze. Wtedy powłoka anty kondensacyjna (czyli taka wykładzina przyklejona na suficie) zaciągnie od spodu wodę i będzie brzydko. Bardzo brzydko. Brudne pasy
wilgoci nad fajnym samochodem… Kiedyś robiliśmy wiatę dla faceta zajmującego się kryciem hal, stadionów i obiektów sportowych: ”moje chłopaki wypalają powłokę palnikiem w miejscu gdzie woda spływa do rynny… woda ma spadać do rynny a nie płynąć po suficie. Robią taki kilkucentymetrowy pas bez powłoki…” Więc jeśli
budujecie garaż zamykany ścianami i bramą segmentową jest to temat do rozważań. Ale jeśli to ma być zwykła wiata na auto i rowery to zdecydowanie odradzam..
I tak jest w istocie. Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia spadku..tzn. kąta nachylenia dachu…ale o tym przy okazji…
Tekst: Maciek Niebrzegowski… wieloletni monter konstrukcji stalowych małej architektury…
Comments